poniedziałek, 11 listopada 2013

Słowa które nie dotarły do celu...

- To właśnie takim zachowaniem jak dzisiaj jesteś w stanie zasłużyć na swoją obrożę. Dziś byłaś mi posłuszna nie dlatego że chciałaś być posłuszna, ale dlatego że ja tego chciałem. Przekroczyłaś granicę swojego posłuszeństwa, ostatnim krokiem jest utrzymanie tego stanu... Udowodnienie, że to nie chwilowy kaprys, a stan Twojego umysłu.

Najpiękniejsze słowa, jakie mogłam usłyszeć... Wracam do nich niemalże co chwilę odkąd zostały wypowiedziane. Ale... Hm... Chyba nie do końca dotarły do Niszy... A może raczej to ja nie do końca wierzę, że ten stan się utrzyma, więc dla ograniczenia rozczarowania staram się zbytnio nie cieszyć?

Serce skacze z radości pod sufit, a rozum regularnie obniża strop :)

Jedno jednak mnie cieszy - życie jak zwykle płata swoje złośliwe figielki fundując mi potworną huśtawkę emocjonalną, a Nisza? Nisza twardo stoi na swoim stanowisku pomimo humorów i stresów. Nie cofnęła się nawet o krok od momentu gdy stanęła tam gdzie sterczy do tej pory. I każdego dnia, nawet kiedy marzę o tym by po prostu przyłożyć głowę do poduszki, silna ręka Pana na mojej piersi nie jest dla mnie groźbą a obietnicą i najlepszym lekiem na wszystko wokoło.

6 komentarzy:

  1. Witaj. Dawno mnie tu nie było, ale już jestem. :) Faktycznie. Też bym skakała z radości pod sufit po takich słowach od Pana. Gratuluję. :) Wiesz co? Nasuwa mi się tu komentarz jeden. Słowa mojego Pana, które usłyszałam, gdy ja zwątpiłam czy wytrwam na tej dobrej drodze, którą Pan mi wyznacza: "Masz Pana. Który w Ciebie wierzy. Więc Ty nie wątp w siebie". :) Trzymaj się ciepło!

    P.S. Podoba mi się to nowe niebieskie tło. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super że jesteś:* Mój Pan mówi to samo, ale droga od usłyszeć, przez przyjąć do wiadomość, do wprowadzić w życie jest... Długa :)

      Cieszę się, że Ci się podoba tło - długo nie byłam do niego przekonana.

      Usuń
  2. Mówiłam Ci już, że za dużo myślisz i przez to samej sobie komplikujesz sprawę, Słońce? ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiłaś ;P Wszyscy mówią a i tak nie dociera :D

      Usuń
    2. I dlatego właśnie jesteś przypadkiem beznadziejnym, skoro ani my, ani Pan nie może Ci przetłumaczyć do tej Twojej głowy. :D

      Usuń
    3. Mam tak samo z nadmiernym myśleniem. Nic nie pomaga :/ Trzymam kciuki, żeby u Ciebie udało się to wyeliminować albo chociaż zminimalizować.

      Usuń