poniedziałek, 24 lutego 2014

Scenki rodzajowe :)

- A przepraszam, Ty dzisiaj śpisz taka wyubierana?*
- Mogę spać bez koszulki jeśli wolisz...
- A majciory to przepraszam co?!
- Potrzebuję ich dzisiaj!
- Nie poprosiłaś!
- Ale proszę Cię!
- O co?
- Skończmy już tą rozmowę i chodźmy spać :>.
- To ściągaj majtki.
- Jak to?! Przecież poprosiłam!
- Niby kiedy?!
- Przed chwilą :P Przecież nie mówiłeś, że mam poprosić o coś konkretnego ;P <powiedziała chowając głowę pod kołdrę>
- Taaaak, patrzę na Ciebie baaaaaaardzooooo brzydko :>

Wieczór. Z głośników żałośnie nawołuje Michał Bajora.

Pan, wykąpany i pachnący składa na mnie ciężar swojego ciała. Zalotnie przygląda się przykrytym tylko cienkim topem piersiom, po czym delikatnie całuje - najpierw jedną potem drugą.

- Chcesz mi powiedzieć, że zrobimy to w rytm Bajora?? - pytam zalotnie.

Chwila ciszy. Konsternacja. Odpowiedź:

- Chlup, chlup!

Ja i mój niewyparzony jęzor :D I szlak trafił cały nastrój :P Wybuchnęliśmy głośnym, zdrowym śmiechem i nie przestaliśmy przez dobrych parę minut :)

* jako "wyubierana" proszę rozumieć top i majtki ;)

3 komentarze:

  1. Wyubierana? Hehe, no faktycznie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Straszliwie wyubierana:D dramaturgia jakbys conajmniej byla w kombinezonie 8-warstwowym:D

    OdpowiedzUsuń