Jak łatwo uzależnić się od drugiego człowieka wie tylko ten, który faktycznie się uzależnił.
Spędzając z kimś każdą wolną chwilę (z hedonistycznym uwielbieniem tej chwili) z wielokrotną siłą odczuwam odebranie mi chociażby jednej z gamy moich hedonistycznie uwielbianych chwil! Tym bardziej, że jest to jedynie pierwsza z chwil, które jeszcze zostaną mi odebrane. Eh, życie....
Tak czy siak, zanotowano dzisiaj najniższą w historii wagę, dzięki czemu mój Pan jeszcze bardziej może być ze mnie dumny :) I mam nadzieję, że faktycznie jest - bo ja jestem ;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz